Michał Semow

O mnie

Na nartach jeżdżę od kiedy pamiętam. Pewnie to miało związek z dzieciństwem spędzonym na zakopiańskich Krzeptówkach. Edukację górską rozpocząłem od podstaw, zaczynając od turystyki, zwiedzając większość polskich szlaków, Karpaty czy góry Bałkanów z namiotem. Około 2005 roku rozpocząłem przygodę ze wspinaczką a także skituringiem, co przerodziło się w trwały związek. Narciarstwo wysokogórskie stanowi dla mnie naturalny sposób funkcjonowania zimą w górach: od turystycznych i kondycyjnych wycieczek, przez poszukiwanie idealnych warunków i linii do zjazdów, aż po znakomite źródło wyzwalania adrenaliny spod znaku narciarstwa ekstremalnego.

Narciarstwu nierozłącznie towarzyszy wspinaczka – zarówno sportowa, jak i górskiej letniej i zimowej (dotychczas uzbierało się blisko 1000 dróg sportowych, ponad 100 górskich). Wspinaczka stanowi jednocześnie znakomity pretekst do podróży, mimo tego że zwiedziłem większość górskich krajów w Europie zawsze z przyjemnością wracam w Tatry a także skały Jury, Sokolików, Hejszowiny czy podkarpackich piaskowców.

Od 2018 r. szkolę w górach jako Instruktor Narciarstwa Wysokogórskiego Polskiego Związku Alpinizmu, prowadzę kursy z zakresu skialpinizmu, lawinoznawstwa oraz zimowej turystyki wysokogórskiej, latem zaś kursy wspinaczki jako Instruktor Wspinaczki Skalnej PZA. Posiadam także tytuł pomocnika instruktora PZN.

Uwielbiam pracę z ludźmi i staram się przywiązywać ogromną wagę do aspektów interpersonalnych szkolenia. Własną działalność w górach realizuję jako kompromis między skutecznością realizacji celów a zachowaniem akceptowanego poziomu ryzyka – tego też uczę na kursach. Dokładam wszelkich starań, aby były realnie oddawały one warunki w których przyjdzie Wam działać, więc czasem możemy dostać w kość. Mocno podkreślam również wzajemną odpowiedzialność za partnerów i wagę solidnego planowania działalności. Moim “konikiem” jest wiedza o śniegu, która pozwala nie tylko trafić w najlepsze warunki na nartach, ale i wrócić bezpiecznie do domu. 

Prywatnie jestem ojcem wspaniałej córki, czas wolny od wspinaczki lubię spędzać na rowerze (kondycyjnie na szosie lub krajoznawczo “z torbami”) oraz biegając w terenie. Jestem również mocno zaangażowany w działalność społeczną w Klubie Wysokogórskim Kraków.